Początek sezonu BLB zaczynamy od porażki nad morzem.
W ostatni weekend drużyna Lisów udała się nad morze na dwumecz przeciwko drużynie ubiegłorocznych mistrzów Bałtyckiej Ligi Baseballu.
Pierwszy mecz rozpoczęliśmy od szybko zdobytego punktu, lecz agresywna gra w ofensywie drużyny gospodarzy oraz niepewna postawa naszej defensywy spowodowała, że pierwszy inning kończyliśmy przegrywając 1:12. Oczywiście nie złożyliśmy broni, lecz ofensywa gospodarzy w drugiej rundzie meczu popisała się wybiciem 3 homerunów, jednym z nich był grand slam, którego autorem był Maciej Wróblewski (brawo „Wróbel”). Walczyliśmy do końca, jednak spotkanie zakończyło się zwycięstwem Piratów, zgodnie z zasadą przewagi, wynikiem 19:4.
W drugim meczu na górce miotacza zadebiutował Olek Maszke. Roszady taktyczne sprawiły, że część zawodników Lisów miała okazję sprawdzić się na nowych dla siebie pozycjach. Niestety dobra gra debiutującego w drużynie Piratów miotacza sprawiła, że nasza waleczna ofensywa nie miała okazji się wykazać i mecz zakończyliśmy z zerowym dorobkiem punktowym. Ozdobą spotkania były zagrania defensywne Piotra Tarasiewicza z drużyny Lisów oraz Tahja Cunninghama z drużyny gospodarzy.