Pierwsze zwycięstwo!
Fot: Anna Mieńko
13 kwietnia to był długo wyczekiwany dzień przez białostockich miłośników baseballu. W sobotę po raz pierwszy w historii miasta mieliśmy okazję oglądać zmagania baseballistów (Lisy Białystok vs Warsaw Dragons Baseball) w ramach Bałtycka Liga Baseballu. Specjalnie na tę okazję zostało przygotowane boisko (stadion MOSP-u przy ulicy Świętokrzyskiej 15), które jak najwierniej oddawało prawdziwe boisko baseballowe.
Pierwszy mecz odbył się o godzinie 13.00. Po stronie Lisów na górce miotacza zameldował się Paweł Komosa. W pierwszej zmianie nie pozwolił na wiele swoim rywalom. Szybkie 3 outy i przyszedł czas na odbijanie Lisów. Świetne odbicie Dawida Gudela pozwoliło Piotrowi Tarasiewiczowi na zdobycie pierwszego punktu w tym historycznym dniu. Chwilę później punktowali Piotr Mikołajczyk i Paweł Komosa. Po pierwszej zmianie Dragons vs Lisy 0 : 3.
Fantastyczna gra w obronie białostockich Lisów, nie pozwoliła na zdobycie punktów przez rywali. Białostoczanie, niesieni dopingiem fanów, zdobywali za to kolejne punkty. W 6 zmianie Dragons vs Lisy 0:5. Końcówka meczu zrobiła się nerwowa. Lisy zaczęły popełniać pierwsze błędy, przez co straciły 3 punkty. W ostatniej akcji meczu, przy zajętej bazie pierwszej i trzeciej, Paweł Komosa rzutem na pierwszą bazę zakończył mecz. Lisy wygrywają 5:3!
Drugi mecz z Warsaw Dragons rozpoczął się przed godziną 16. Niestety Lisy wyszły na ten mecz całkowicie zdekoncentrowane. Bardzo szybko zaczęły tracić punkty, nie zdobywając przy tym żadnego. Po pięciu zmianach na tablicy widniał wynik: 0:10. Drużyna rywali pokazała, że dobrze przepracowała okres zimowy i jest o wiele lepszą drużyną, niż w poprzednim sezonie. Na początku szóstej zmiany stała się rzecz niespotykana. Lisy zaczęły seryjnie zdobywać punkty i już za chwilę wyrównany stan tego meczu: 10:10! W przerwie między zmianami miało miejsce bardzo pechowe wydarzenie. Grający trener Lisów, Michał Niewiński, został uderzony piłką w głowę. Sytuacja wyglądała bardzo groźnie, niezbędna była interwencja zespołu ratownictwa medycznego. Po tej sytuacji, przy niedogranej zmianie szóstej i wyniku 10:10, postanowiono przerwać mecz. Wynik remisowy przyjęto za ostateczny.
Białostockie Lisy są już po pierwszych meczach w Białymstoku. Mają nadzieję, że ten sport na stałe zadomowi się w naszym mieście. Najbliższy mecz Lisy rozegrają na wyjeździe ze Stalą Kutno , 4 maja. W Białymstoku będzie można je zobaczyć 11 maja (Ravens Lublin) oraz 18 maja (Centaury Warszawa), również na stadionie MOSP-u przy ulicy Świętokrzyskiej 15.