W sobotę rozegraliśmy kolejną kolejkę Bałtycka Liga Baseballu.
W dwumeczu zmierzyliśmy się z drużyną z Wizards Opole  na ich terenie.
Mimo ciężkiej i długiej podróży staraliśmy się zachować koncentrację.
W pierwszym meczu na górce zameldował się Piotr Tarasiewicz który wykonał niesamowitą pracę nie pozwalając przeciwnikom na zbyt dużo gry. Dodając do tego dobrą grę w obronie przez całe spotkanie oddaliśmy przeciwnikom tylko jeden obieg.  W drużynie Czarodziejów jako pierwszy na górce występował Maciej Łukasiewicz który pierwszy innig zakończył bardzo szybko strikeout-jąc trzech naszych pałkarzy.  Niestety z rundy na rundę jego gra wyglądała coraz słabiej, co dobrze wykorzystywaliśmy zaliczając kolejne bazy a w efekcie obiegi. Roszady na górce także niewiele wniosły. Zakończyliśmy pierwszy mecz wynikiem 15:1.
Początek drugiego meczu zaczął się dość niespodziewanie w połowie 3 innigu przegrywaliśmy 1:3. Jednak szybko odzyskaliśmy kontrolę nad meczem i po 3 inningu już prowadziliśmy 6:3. Do końca meczu dzięki dobrej zdobywaliśmy kolejne obiegi. W drugiej części 5 innigu mieliśmy sytuację gdzie na kij wchodził Maciej Masłowski i wszystkie bazy były zajęte przez naszych biegaczy. Paweł Mieńko który był na trzeciej bazie sprowokował łapacza do rzutu piłki do trzeciobazowego. Rzut okazał się nie celny dzięki czemu Paweł zamienił to na punkt, kradnąc bazę domową. A o tej sytuacji wspominam tylko temu że chwilę później Maciej Masłowski wybił Home Run-a zdobywając dla nas 3 punkty. I gdyby nie kradzież domowej bazy przez Pawła, Maciej zaliczył by Grand Slam-a. Drugi mecz zakończył się wynikiem 17:4 dla nas.
Mimo zdecydowanie wygranych dwóch meczów, spotkanie przebiegało w bardzo przyjaznej atmosferze.
Dziękujemy Czarodziejom za miłe przyjęcie, dobrą grę i smacznego grilla.